Nie dotykaj! Nie zabieraj! – Czekam w ukryciu na mamę
Każdego roku napływa do nas ogrom zgłoszeń dotyczących pseudo porzuceń młodych dzikich zwierząt przez ich rodziców. Za każdym razem staramy się tłumaczyć, jak naprawić sytuację lub, o ile to możliwe, sami próbujemy to zrobić – zwierzę powinno się odstawić w to samo miejsce do 24 h.
Pamiętajmy, że aby pomagać naturze najpierw musimy mieć pewność, że ta pomocy wymaga.
Widząc młodziutkie samotne zwierzę musimy się upewnić czy na pewno jest to zwierzę opuszczone. U każdego gatunku rozwój młodych, wychowanie przez rodziców i sposób nabywania samodzielności wygląda zupełnie inaczej. Sarniątka, młode liski, kuny czy zajączki biegające po polanach wcale nie muszą być porzucone. W chwili, gdy poznają świat, ich rodzice poszukują pokarmu lub karmią kolejnego malca, ukrytego w innym miejscu. Każde zabranie zwierzęcia powinno być dobrze przemyślane. Najlepiej z ukrycia obserwować sytuację – matka powinna się wkrótce pojawić. Jednak w sytuacji, gdy w pobliżu leży martwa matka, bądź młode jest ranne, zabranie go i przekazanie specjalistom jest jak najbardziej wskazane.
Gdy jesteśmy już pewni, co do zasadności pomocy pamiętajmy o zachowaniu bezpieczeństwa. Zwierzęta mięsożerne (lisy, kuny, borsuki) mogą dotkliwie pokąsać. Gdy zabieramy dzikie zwierzę jesteśmy zobligowani, by niezwłocznie powiadomić urząd gminy bądź straż gminną.
Co z młodymi ptakami? Znalezionemu pod drzewem pisklakowi można pomóc. Jeśli wypadł z gniazda należy go do niego z powrotem włożyć. Podloty niektórych gatunków przesiadują poza gniazdem na gałęziach drzew i krzewów. Jeśli taki malec nie jest wyraźnie ranny, to jedynym słusznym rozwiązaniem będzie pozostawienie go na gałęzi. Nieco inaczej powinniśmy postąpić z młodymi ptakami znalezionymi w lesie, na łące lub na polu. Jeśli nie są ranne, powinny pozostać tam, gdzie je znaleźliśmy.
Musimy pamiętać, że zabieranie dzikich zwierząt z ich naturalnego środowiska zwykle kończy się dla nich fatalnie. Nawet jeśli zwierzę przeżyje, często zwrócenie go naturze i leśnemu środowisku staje się rzeczą niemożliwą. Wykarmione przez ludzi traci swój naturalny instynkt i nie jest zdolne do życia na wolności. Pamiętajmy także, iż płoszenie i zabieranie dzikich zwierząt z ich naturalnego środowiska jest prawnie zabronione – to kłusownictwo, czyli przestępstwo ścigane z urzędu. Grozi za nie kara pozbawienia wolności do lat 5.