Nie ustaje proceder porzucania i uśmiercania zwierząt, które właściciele uznali za zbędne lub zbyt
nurtujące. Niejednokrotnie słyszy się drastyczne historie o tym, jak pies został zakopany żywcem lub
kocięta zostały wrzucone do rzeki. Takie sytuacje wciąż mają miejsce i wynikają głównie z braku
świadomości ludzi na temat zwierzęcych potrzeb. Szczeniak rośnie za duży, za głośno szczeka, a kot
drapie meble i sika do butów. Okazuje się, że zwierzęta też mogą mieć problemy natury psychicznej, a
ich rozwiązaniem będzie praca z behawiorystą.
Behawiorysta to osoba, która zawodowo zajmuje się zaburzeniami zachowania zwierząt
towarzyszących. Potrafi spojrzeć na zachowanie pupila z innej perspektywy i znaleźć przyczynę
problemu i zaproponować jego rozwiązanie — brzmi prosto, lecz w praktyce nie zawsze tak jest. Należy
pamiętać, że behawiorysta nie przepisze nam magicznego leku na rozwiązanie problemów, ale pokieruje
nas w kwestii pracy własnej w domu, która jest kluczem do rozwiązywania problemów behawioralnych
pupila. Często jest to długi proces pełen wzlotów i upadków, niektóre rady mogą wymagać poświęcenia
dużej ilości czasu, jednak jest warto — szczęśliwy zwierzak, to szczęśliwy właściciel.
